Cześć Dziewczyny!
Dziś dość szybki post z
racji korepetycji moich małych uczniów i jedną małą przeszkodą o której nie
piszę, ale pokażę, gdyż uniemożliwiała mi rozwinięcie myśli:)
Słodziak raczył uwalić swe
łaskawe dupsko na środku laptopa, a co! :)
Ale chciałam dziś pokazać
Wam lakier, który dawno temu kupiłam ot tak, a okazał się niezwykle smakowity:) Miss
Sporty, tanioszka za około 5 złotych w małym flakoniku z szerokim pędzelkiem.
Co mnie w nim uwiodło? Że ma kolor opakowania czekolady MILKA! I taki oto dostał
przydomek ten fajny lakier – lakieru czekoladowego :)
Kusiło mnie, żeby dodać na
nim biały napis „Milka” wedle sugestii koleżanek, ale jeszcze miałabym ochotę
wkładać pazury do buzi, a tego nie chcemy :)
No cóż, trwałość - nie ma rewelacji, ale źle też nie! Co najważniejsze - świetne krycie! To mnie urzekło i na upartego jedna warstwa pokryje w dobrym stopniu cały paznokieć. WOW!
A teraz prośba i pytanie do Was w związku z moimi rozkminami weselnymi
Z racji tego, że do
końca miesiąca mam zamiar ostatecznie zaklepać termin wesela chciałabym Was
moje drogie Panie spytać o radę, jako, że mam tu możliwość porozmawiać z
osobami z całej Polski, część z Was ma już to za sobą i bagaż doświadczenia:) Mam też dylematy w związku z sukniami ale nie wiem
czy komuś chce się przeglądać moje gusta, więc coś ważniejszego i bardziej
technicznego, że tak powiem…
To, że impreza odbędzie
się w grudniu jest już przesądzone, jednak co do terminu trochę się waham.
Bardzo chcieliśmy z Narzuconym zrobić imprezę w Sylwestra, bo koszty spadają:
jest to środa i noclegi dla wielu gości są za darmo (mieszkamy bardzo daleko od
siebie i to dla nas bardzo ważne) poza tym cena takiej zabawy w Sylwestra jest
niższa od osoby niż w sobotę.
Jednak ślub „ślubny”,
czyli jak to przystało w sobotę mógłby odbyć się w pierwszy weekend przed
Sylwestrem tj. 27 grudnia. Standardowo. Nie wiem, dla mnie nie ma różnicy
dzień, ale wiem, że ktoś może uznać ślub w środę za dziwny:)
Jak myślicie, co będzie lepszym rozwiązaniem i co
przemawia za Waszym wyborem?
Proszę o słówko pomocy :)
Buziaki!!
całkiem niezły pomysł z weselem w Sylwestra... dwa powody do świętowania :)
OdpowiedzUsuńI ile toastów :D
UsuńŚliczny kolor lakieru :)
OdpowiedzUsuńA co do wesela w Sylwestra to super pomysł :)
istna Milka :)
UsuńDlaczego od raz dziwny, po prostu oryginalny. Zaczęcie roku pod wspólnym nazwiskiem a jaka oprawa - fajerwerki za free ;D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł z sylwestrowym weselichem;]
Dziwny głównie dla "ciotek" które uważają, że jak być powinno tak powinno i basta... noc cóż.
UsuńLakier naprawdę smakowity!:) Piękne paznokcie :)Ach jak ci zazdroszczę już tego planowania :) Moim zdaniem ślub w Sylwestra to coś niesamowitego szczególnie,że wejdziecie w Nowy Rok jako jedność:) Cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie wytrzymałam i napisałam na nim w końcu "MILKA" a co:D
UsuńWłaśnie sam fakt przejścia z jednego Roku do drugiego razem mnie się podoba najbardziej:)
jejku ja myslalam ze to baranek lezy a Ty masz zdj z neta haha.
OdpowiedzUsuńO matko uwielbiam psy :D
Mój z babcia spi aktualnie chyba sie obraził;p
Dla mnie dawniej dziwne było ze sroda ale teraz juz tyle osob to robi ze bez roznicy nie wachaj sie jesli koszty spadaja.
pokaz jakie chcialabys suknie jakies inspiracje
Mnie też ostatnio zdziwił czwartek, po prostu Młodzi sobie umyśleli datę (cyferki) i koniec!
UsuńNo baranek baranek :D
Też się obraził na mnie za obudzenie i zgonienie z laptopa i poszedł na korytarz :)
niezły pomysł z weselem w Sylwestra :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że nie tylko ja tak uważam :)
UsuńPiękny odcień lakieru, a co do ślubu to nie wierz w żadne przesądy, ślub w sylwestra to musi być coś pięknego i wiele osób będzie Wam zazdrościć!
OdpowiedzUsuńCo prawda fiolet to nie mój kolor, ale ten odcień mnie urzekł:)
UsuńBoje się właśnie odmowy niektórych przez głupie przesądy i uprzedzenia...
Ha, ostatnio sama myślałam o weselu w sylwestra jaki to ekstra pomysł :) Ja bym była za. Niedawno byłam na weselu, które odbywało się w czwartek i nikt nie narzekał, myślę że to całkiem fajny pomysł. Powiadamiasz gości na tyle wcześniej, ze są w stanie wziąć te kilka dni urlopu specjalnie na tę okazję, potem jest jeszcze weekend by odpocząć czy dla pracujących w weekendy, by np. nie brać urlopu tylko wtedy w jakiś sposób odpracować te wolne. Z suknią moim zdaniem najlepsza rada - mierzenie, mierzenie, mierzenie. Możesz przejrzeć sto tysiące pomysłów, mieć swój typ, a i tak przy przymiarkach na 90% okaże się, że co innego pasuje. Wybierz się na pierwsze mierzenie na zasadzie, by pani dała Ci do mierzenia kilka podstawowych modeli - styl grecki, litera A, księżniczka, syrenka - czy co tam aktualnie w trawie piszczy i wtedy będziesz widziała jaki fason (czy dwa) się prezentuje najlepiej i w jego obrębie będzie Ci już łatwiej decydować jaki materiał, odcień, zdobienia etc.
OdpowiedzUsuńPs. Jestem totalną maniaczką przygotowań ślubnych i mam w tej kwestii pewne doświadczenie, więc w razie co z chęcią doradzę ;)
Ooooo! Wiedziałam, że ogłoszenie się publicznie to dobry pomysł i znajdzie się kreatywna dusza lubiąca tą tematykę i powie parę słów :)
UsuńA może w takim razie pojawi się post sukienkowy, to będę liczyła na wprawne oko ;)
Dziękuję bardzo, że napisałaś! :*
Nie ma za co, autentycznie mam fioła na tym punkcie i bardzo się cieszę, że mogę się w jakikolwiek sposób przydać. Chciałabym się zajmować tym zawodowo :P Jeszcze dwa lata temu podałabym Ci nawet z pamięci porcje żywnościowe, które najlepiej liczyć na jedną osobę, albo średnie ceny każdego salonu z sukienkami, haha :D Post sukienkowy myślę, że warto by się pojawił, ale tak jak już pisałam to trochę takie lizanie lizaka przez papierek, podstawą są przymiarki z kimś szczerym i potrafiącym patrzeć dość obiektywnie, osoba taka jak np. mama będzie zachwycona każdą suknią ślubną to pewne, lepiej więc wziąć kogoś z nieco krytycznym okiem i nie zapomnieć by suknia była choć po części wygodna i nie za ciężka, byś się nie męczyła całą noc :)
UsuńMiałam z tej serii lakier ale pomarańczowy - fajny, chociaż rzeczywiście nietrwały... W Sylwestra fajna sprawa, a że to środa, to problem może być jedynie dla pracujących, bo nie każdy ma wtedy wolne, ale myślę, że na taką okazję sobie urlop wezmą już z dużym wyprzedzeniem:) wiem, że w niektórych regionach to normalne, że ślub jest w inny dzień niż sobota.
OdpowiedzUsuńTeż widziałam pomarańcz i również mi się podobał:)
Usuńkurczę, mam nadzieję, że pracujący właśnie chętnie wzięliby sobie urlop i zrobili taki dłuższy weekend, pretekst jest :)
Uważam, ze ślub w środę nie jest dziwny.
OdpowiedzUsuńMyśmy brali w czwartek, dzień przed bożym ciałem.
O! No i na pewno nie było to gorsze.
UsuńDziękuję :)
Ja również jestem wśród tych, które na Waszym miejscu zrobiłyby wesele w Sylwestra :) Ten ogrom fajerwerków i sama Sylwestrowa oprawa dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie otrzymałam rysunek - dziękuję! dziękuję! dziękuję! Jest piękny, a Ty masz genialny talent! :)
Ciesze się, że dotarło :*
UsuńWłasnie te fajerwerki i cały świat który tez akurat świętuje!! :) Mmmm...
eee tam, pierdołami sie przejmujesz i tyle. Slub to ślub, coraz częściej bierze się nie tylko w soboty, z róznych przyczyn.
OdpowiedzUsuńPo prostu ostatnio czytałam wpis innej koleżanki, na której nie zostawiono suchej nitki za niekonserwatywne podejście do tego wydarzenia...
UsuńTo jest Twój dzień! zanczy Twój i Małżonka przyszłego;)
UsuńSliczny kolorek!
OdpowiedzUsuńdzięki :) też mi się spodobał :)
Usuńdla mnie nie jest dziwny ślub w inny dzień niż sobota- sama chciałam mieć w inny dzień, ale u nas USC tylko w soboty udzielał i się trochę zdrzaźniłam ;)
OdpowiedzUsuńnatomiast kwestia taka,że zabawa sylwestrowa zazwyczaj się odbywa od godz. 20.00 wzwyż, więc jak się miejsca pracy zamykają ok. 14.00-17.00 to spokojnie można się wyrobić, a na ślub to pewnie dużo osób musiałoby brać wolne- musisz się przygotować, że trochę osób Ci przez to odpadnie
No jedyne co odpada to branie wolnego na następny dzień, bo jest po prostu Nowy Rok i wolne!
UsuńChoć też miałam obawy, czy nie zrezygnuje część osób przez konieczność brania wolnego na Sylwestra wcześniej, ale wierzę w ludzi! :)
Dziękuję za słówko! :*