Cześć Kochane!
Ślubnych rozważań dawno nie było, bo z ślubnymi rozważaniami musiałam się uporać JUŻ, więc w najbliższej przyszłości będzie parę wpisów o tejże tematyce (ależ Was podnudzę!:))
Wiecie co było jedną z najbardziej stresujących rzeczy w organizowaniu wystroju?
Spotkać się z florystką i wytłumaczyć jej co lubię i co mi się podoba.
Z kwiatów znając jedynie róże, stokrotki i maki.
No dobra, tulipany też rozróżniam :)
Kwiatków nie lubię, chyba że dostawać ;)
Podobno źli ludzie nie lubią kwiatów. Chyba jestem zła??
Kolor przewodni
No ale skoro nie znam się na kwiatkach trzeba było chociaż zdecydować się na kolor i kurna fimel - jak tu wybrać kolor na wielką powierzchnię komponujący się ładnie z białym i nie gryząca się z moimi upodobaniami??
Odpadł fiolet i proponowana przez innych zieleń.
W końcu zdecydowałam się, że ma być delikatnie, bo to będzie "odzwierciedlać" mnie (yhm..)
Czyli wiemy jedno - pastele. Jest dobrze. Do przodu!
Potem do głowy wpadł mi taki pomysł - a czemu by nie róż, jak na blogu? :)
I tak oto zdecydowałam, że sala będzie przystrojona w pastelowym różu z bielą.
Pani florystka widząc moje totalne niezorientowanie pokazała mi to i owo i zamiast nazywać rzeczy po imieniu mówiłam, że podoba mi się to alb tamto :)
O dziwo - świetnie się dogadałyśmy, bo wystarczyła chwila, żeby Pani Ula odgadła mój styl i upodobania pokazując potem takie zestawienia, które idealnie wpasowywały się w moje wizje wesela.
Wiązanka
Kwiaty?? Uwielbiam polne i naprawdę nie mogę się oprzeć urokowi takich luźno trzymanych, nie ułożonych na sztywno kwiatów (w ostatnim poście mogłyście zobaczyć moje ukochane maki :)).
Poniżej wklejam zdjęcie moich wymarzonych wiązanek (wybaczcie, ale nie mam zielonego, ani też bladego pojęcia z jakiej strony wytrzasnęłam ten kolaż - jeśli ktoś zna źródło - podeślijcie, bo nie chcę nikomu robić przykrości wklejając te foty) No i cóż. Może se rypnę jakieś różowo-białe dodatki we włosy i różowe buciki?? :D
źródło????
Stoły
Generalnie moi rodzice zadeklarowali się od razu, że nie chcą siedzieć przy naszym stoliku.
Więc przygarniemy świadków i ich partnerów, a stolik będzie "na skromno" (i tak nie będziemy przy nim siedzieć:P)
Prócz tego, że wiem o świeczkach, które będą na stołach w różowych szkłach ozdobnych - nie jestem w stanie opisać nic jeśli chodzi o kwiaty i ich rozłożenie.
Kościół
Co mi się podoba, to że ślub i wesele będą w jednym miejscu :) Kapliczka(mała, ale śliczna, klimatyczna i cała w drewnie) znajduje się pod salą weselną. Także łubu dubu - ceremonia a po niej mój Ukochany będzie musiał wtragać moje chamskie ciało po schodkach na salę :)
Wiem, że kapliczka będzie bardzo skromnie udekorowana, żeby nie zakryć tego co i tak już jest ładne, bo w przeciwieństwie do sali (która na gwałt potrzebuje dekoracji) kapliczka i bez przybrania byłaby ok.
Aaa!! I będą wielkie białe kule zwisające z takich śmiesznych wywijanych wieszaczków (sama czytając te opisy wyobrażam sobie, jak bardzo są nieskładne) :) Ola lubi kulkowe kształty!
Pokrowce na krzesła?
Dzięki Bogu krzesła są ładnie obite i drewniane i nie widzę najmniejszego sensu, żeby je zakrywać. Zdecydowaliśmy się na pokrowce jedynie dla szóstki wspaniałych siedzących przy stole Młodych (czyli nas:P)
Dekorowanie samochodu
Nie wiem, czy nie będziemy jechać radiowozem, wtedy na pewno o dekoracji nie ma mowy :D
Jeśli nie - to nie mam bladego pojęcia. Ale wszelkie piórka i serduszka odpadają na wstępie.
Koszt takiej kompleksowej usługi?
1700zł
Przy czym nie liczone były jeszcze kosze czy tam butonierki, wiązanka i kwiaty żywe. Także - łohoho przed nami...
Nie lubię kwiatków :)
Ale mi się podobają :D
Na pewno o czymś jeszcze zapomniałam... :)
A Wy w jakich zestawieniach się lubujecie?
Może coś podpowiecie w kwestii wystroju??
Buziaki!!