sobota, 10 stycznia 2015

Czy hybrydy są dla leniwych lub zapracowanych?


Cześć Dziewczyny!

Cieszy mnie pieczenie ciast, babeczek i słodkości, ale nie lubię gotować.
Cieszy mnie tworzenie makijaży, ale nie lubię malować paznokci...

Dlaczego na paznokciach nie uznawałam koloru?
Co dwudniowe odpryski doprowadzały mnie do szału. Konieczność zmywania i nakładania kolejno odżywki i dwóch(przy dobrych wiatrach) warstw koloru mnie dobijała. Ach, no i jeszcze dwugodzinny rytuał schnięcia, podczas którego nie wolno, ale zawsze się chce:
- sikać,
- poprawiać włosy wchodzące do buzi,
- zawiązać buta,
 znaleźć telefon na dnie torebki.
Kończyło się to zazwyczaj uszkodzeniami, które albo były zmywane na szybko i zamalowywane byle jak, albo po prostu zostawiałam jak było. Manicure był przez to niedokładny, źle wykończony i nieestetyczny, aż nie chciało się patrzeć na ręce. Te czynniki sprawiły, że zrezygnowałam na około cztery lata z lakierów kolorowych nosząc jedynie szybkoschnącą i transparentną odżywkę na paznokciach (tak, żeby coś tam się świeciło i nie łamały pazury) którą dokładałam co parę dni.

Gdy moja mama zafundowała sobie manicure hybrydowy z okazji urodzin zaczęłam dociekać co i jak. Potem na blogu Taida pokazywała jak to zrobić samemu. Pomyślałam: "Czemu miałabym nie spróbować skoro ona może??" :)


Wydawało mi się, że hybryda w czarodziejski sposób upiększy moje dłonie i pozwoli mi na noszenie koloru bez okropnej konieczności poprawek co dwa dni - brzmi pięknie, prawda? :)


Pierwszy zestaw
Kolejnym czynnikiem motywującym mnie do pracy by nauczyć się dbać o własne dłonie była niesamowita chęć, by mieć schludny manicure podczas ślubu. Jedyne czego chciała, to  żeby dłonie wyglądały w końcu na zadbane i dokładnie wymalowane, z błyskiem, ale bez udziwnień i żadnych świecidełek. Skoro makijaż robię sama, dlaczego nie zrobić samemu paznokci? :)
Kupiłam zestaw startowy - najtańszy jaki mogłam znaleźć na allegro z paroma miniaturkami lakierów. Zapłaciłam 99złotych za:
- lampę UV z żarówkami,
- 5 miniaturek lakierów żelowych marki noł nejm(kolorowych, kolory do wyboru)
- butelkę acetonu
- butelkę cleanera(czy tam odtłuszczacza jak kto woli)
- blok polerski
- pilniczek
- trzy patyczki do odsuwania skórek
- zwój wacików bezpyłowych

Do tego dokupiłam za 20 złotych dużą buteleczkę bazy i topu(niby 2w1, to co widzicie poniżej), bo stwierdziłam, że jak nie kolor, to przynajmniej tą przezroczystą maź będę sobie nakładać na pazurki. Narzędzia były - czas na działanie!



Jak nauczyć się robić hybrydy?
Nie będę pisać instrukcji obsługi hybryd - jest o tym pełno w internetach, ale też dostępne są filmiki instruktażowe, które mogę polecić, bo mnie osobiście najbardziej pomogły. Dlaczego? Przede wszystkim hybryda polega na utwardzeniu. Moim największym mankamentem podczas malowania paznokci było brudzenie skórek wokół. Gdybym zalała skórki hybrydą - zaschła by ona i wciąż byłyby to nieestetyczny manicure(a nie do tego dąże!!!) To właśnie filmiki instruktażowe nauczyły mnie jak posługiwać się pędzelkiem, żeby nie wjeżdżać na skórki ani z boku ani przy nasadzie paznokcia. Jak już tego się nauczyłam - wszystko było ładnie i schludnie :) 

Co do schludności pracy, to głównie podziękowania powinny polecieć do mojej Babci, dzięki cierpliwości której mogłam nauczyć się nadawać paznokciom kształt, formować krzywe płytki i wszystko inne, o czym nigdy bym nie pomyślała.
Babcia od samego początku jest moją stałą "klientką"  i pokochała hybrydy tak samo jak ja. 
Uważa, że dzięki temu czuje się bardziej kobieca i zadbana, że dłonie są kobiecą wizytówką, a ona może tą wizytówkę rozdawać choćby płacąc w sklepie za zakupy. Ponadto nie rezygnuje z prac domowych ani uprawiania ogródka - jednocześnie ciesząc się ładnym i schludnym manicure.
Skoro babcia może to my nie? :D




Dokupiłam lakierów, bo te z zestawu strasznie się rozlewały. Zaczęłam czytać na forach i wyczytałam, że tak być nie powinno, co więcej znalazłam informację o podobnież fajnych zestawach miniaturek marki TIFTON, które do samodzielnego hybrydowania są w sam raz. Ryzyk fizyk - zamówiłam swój zestaw. Obecnie tejże marki posiadam dziewięć kolorów i dwie bazy, które trzymają o niebo lepiej niż ta moja 2w1, która teraz pełni wyłącznie funkcję wykończeniowego nabłyszczacza:)

W czym się można zakochać?
- Dobrze nałożona hybryda trzymała mi się dopóki jej nie zdarłam... ponad 3 tygodnie!
- Mnie wolno rosną paznokcie, więc odrost nie był moim wrogiem numer jeden:)
- Mogłam się myć, zmywać gary, prać w rękach i paznokcie był na swoim miejscu!
- Po tygodniu na słońcu i następnym tygodniu w słonej wodzie pazury były na swoim miejscu! Choć wyblakły od warunków w jakich żyły :D
- Niesamowite wykończenie mani - błysk, błysk i jeszcze raz błysk! Piękna, gładka tafla jaką oglądałam tylko na zdjęciach w internecie!
- Zatapianie ozdóbek w hybrydzie - w końcu jakiś progres jeśli chodzi o zdobienia w moim wykonaniu ;)
- Mniej złamanych paznokci!


Jakie mity obaliłam robiąc hybrydę samemu?
~ Że zniszczę paznokcie. Owszem, robiąc to nieumiejętnie można, tak samo jak można zniszczyć paznokcie przy ich piłowaniu i maczaniu w occie... Piłując wierzchnią warstwę delikatnie, ściągając lakier delikatnie i dbając o paznokcie pomiędzy zabiegami nie widzę żadnego osłabienia płytki, tudzież żółknięcia? 
Kiedy paznokcie faktycznie się niszczą?
Gdy zamiast ściągać hybrydę acetonem zaczniemy zrywać - kusi jak cholera, ale nie warto. Efekt rozpięćdziesiątnionego paznokcia murowany! SPRAWDZONE :(
~ Że spalę macierz i paznokcie nie będą rosły. Czytałam o tym, ale to podobno kobita zmieniała hybrydę parę dni pod rząd i ustawiała lampy na zbyt długi czas grzania... Ale czy prawdą jest to co wyczytamy w sieci? Odpowiedzcie sobie same...
~ Że hybryda nie odpryska. Dobrze nałożona nie powinna. Ale np. gdy walniemy mocno w jakiś kant, albo ostrą krawędź - może odprysnąć. Mnie najczęściej razem z paznokciem ;)

Kolory marki TIFTON
Ponieważ moje dziewięć kolorów w pełni zaspokajało potrzeby mnie i moich najbliższych, którym miałam okazję wykonywać manicure nie dokupowałam więcej. Prawdopodobnie poszerzę asortyment za parę miesięcy, żeby mieć jakieś ciekawsze kolory na lato :) Aktualnie maluję paznokcie na takie kolory:



Numerek 32 Cameo na przedostatnim zdjęciu jest w świetle sztuczny, na zdjęciu z mydełkiem w dziennym i to ten kolor jest lepiej oddany. Uwielbiam wszystkie, każdy ma w sobie "to coś" i chętnie zmieniam kolory.
Jeśli chodzi o trwałość i różnice - jaśniejsze kolory są mniej trwałe :)
W kwestii trwałości wygrywają czarny(39) i ciemna czerwień(6)

Ja jestem zachwycona, rytuał malowania paznokci stał się przyjemną, codwutygodniową zabawą i w końcu chętnie spoglądam na swoje dłonie!! ;)
Yuppie!!!!!!! :)

58 komentarzy:

  1. Ja dostałam od mojego zestaw do hybryd pod choinkę, więc dopiero co się uczę :)) Jak na razie mam trzy kolorki, niebawem planuje zakup następnych :)) Jak na razie nie jest idealnie, ale mam nadzieję, że dojdę do wprawy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, ze tak!!! Powiem Ci, że jak już się nauczyłam operować tym cudem, to cała ręka się zmieniła, palce są smuklejsze i... potem faktyczne kolekcja kolorów naprawdę cieszy ;) Trzymam kciuki za naukę!! :*

      Usuń
  2. Piękne lakiery! :) Może kiedyś też nauczę się robić hybrydy, póki co co 3 dni walczę z odpryskami ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzymam kciuki za cierpliwość w walce z odpryskami :) Ty jesteś Asiu zdolna, więc na pewno byś się nauczyła w mig!!! ;)

      Usuń
  3. Nie cierpię malować paznokci właśnie ze względu na to co napisałaś, cała lista tego :)
    Hybrydy dobra rzecz tylko sama raczej na ich robienie się nie zdecyduje a fakt, że nie lubię mieć długo jednego koloru na paznokciach zrujnowałby mój portfel :D Pięknie Ci to wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no lista zrobiła się dość długa, no ale w sumie samo życie...
      Haha, mnie nie przeszkadza długo jeden kolor na paznokciach, taki ze mnie niedbaluch paznokciowy :D

      Usuń
  4. Ja kupiłam zestaw do hybrydy i bardzo sobie chwalę tą metodę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) bez fałszywej skromności tak uważam, kiedyś zazwyczaj nie mogłam na nie patrzeć...
      Schnięcie...eh!

      Usuń
  6. Ja wole zwykle lakiery. Z Poshe schniecie to 15 minutek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupowałam artykuły przyspieszające schnięcie, ale mimo wszystko nie było to aż tak krótko...
      Choć niewątpliwie - jeśli ktoś lubi zmiany to łatwiej o to ze zwykłym lakierem :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. żeby tylko potem nie było na mnie, że wywołuje chciejstwa! xD

      Usuń
    2. Oj, wywołujesz... Na pewno będę o tym myślała w najbliższym czasie;)

      Usuń
  8. Ja mamie kupiłam zestaw na urodziny bo w święta jej siostra robiła no i oczywiście miłość od pierwszego maźnięcia :) Ale tak patrze na swoje pazurki...może jakby mi je ktoś ładnie wypiłował to i ja bym się na hybrydy skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, a siostra robi, czy mama już sama sobie maluje?? Może któraś z nich by Cię zaraziła? :)

      Usuń
  9. Miałam hybrydy robione przez koleżankę :) ale mnie też kusi by robić sobie sama!!!! A daj linka do filmika jak nie malować skórek, bo też mam problem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.youtube.com/watch?v=EdB2lbJYup0
      Red Lipstic Monster pokazuje na zwykłym lakierze, ale dokładnie tłumaczy. Ten sam sposób sprawdza się idealnie i na wszystkich filmikach z hybrydami raczej widziałam, że tak się nakłada żeby nie napaprać :)
      Samemu daje większą satysfakcję no i... kontrolę :)

      Usuń
  10. Czytałam Twój wpis i czułam jakbyś pisała o mnie! Tylko ja jestem na tym etapie, ze nie maluję paznokci. Co pewien czas wybieram jakiś róż czy czerwień ale szybko mi się lakier kruszy i nieestetycznie wygląda paznokieć. Zastanawiałam się właśnie nad zrobieniem hybrydy ale akurat myślałąm, żeby skorzystać z usług kosmetyczki, a nie samodzielnie to wykonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli czułabyś się pewniej - najlepiej iść do profesjonalistki, dla której to kolejne już paznokcie i podejdzie do tego bez nerwów :) A masz pewność, że Ci się nie ukruszy ani nie odpryśnie i będzie wyglądał perfekcyjnie! ;)

      Usuń
  11. A mogłabyś podać cenę tych lakierów, które teraz posiadasz? :) i czy zamawiałaś na allegro? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamawiałam te miniatury na allegro w takich kompletach np. 6+2 gratis. Jedna miniaturka kosztuje chyba około 12,90zł, ale jest tego faktycznie te 5ml. Duża buteleczka kosztuje 35 złotych :)

      Usuń
  12. dla mojej babci dobrze zrobione hybrydy też by były idealne, szkoda, że nie mam takiego sprzętu:) przy normalnym lakierze mnie ratuje nabłyszczaczo/wyszuszacz Seche Vite - wysycha błyskawicznie tak, że nigdzie nie zdąże odbić paznokci:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam miniaturkę, ale za szybko ją wysuszyłam :D "Wszystko się może zdarzyć" może taki sprzęt do Ciebie przywędruje? :D

      Usuń
  13. Moja siostra jest manicurzystka i co chwilkę ma nowe kolory na pazurkach i tak pięknie to wygląda... Mi zostały 2 tyg do porodu więc odpuszczam sobie nawet malowanie paznokci, żeby później nie latac ze zmywaczem :D Ale moze po wszystkim jak i tak nie bd czasu na malowanie to właśnie hybrydy będą moim wybawieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko możesz to jak poleniuszkuj z paznokciami :) Widziałam u Ciebie ich przemianę - po tipsach miały się nie najlepiej... A no a jeśli dopadnie CIe brak czasu, to może właśnie hybryda okaże się tym rozwiązaniem dla zapracowanej mamusi? :)

      Usuń
    2. myśle, ze to bedzie strzal w dziesiątkę, żeby jakos paznokcie wyglądały przez dluzszy czas :D

      Usuń
  14. fajne :3 podobają mi się u innych dziewczyn, ale sama bym się nie zdecydowała, do pracy muszę mieć bezbarwny lakier, a pracuję w kratkę, więc nie miałabym czasu bawić się w takie paznokciowe eksperymenty xD

    OdpowiedzUsuń
  15. też skusiłam sie an hybrydy za 99 zł i po 2 dniach odprysły. Są tak beznadziejne ze żeby pokryc kolorem plytke muszę ladowac grubo , nie rozlewa sie ladnie tylko zostaja smugi:( a na slub miałam robione hybrydy u kosmetyczki i pierwszy raz dowiedziałam sie w tedy ze takie cuda istnieją:)

    OdpowiedzUsuń
  16. To coś dla mnie, ja też nie mogę znieść ,,rytuału'' malowania paznokci zwykłym lakierem :D

    OdpowiedzUsuń
  17. witam :)
    Czy mogły by mi panie doradzić z jakiej firmy są dobre te lakierki?
    bo czytam rożne fora i juz mózg się lasuje od wpisów tam i rożnych odp :D
    co np. sadzicie o tych lakierach ?

    4nails , artLak

    Z góry bardzo dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to niestety wiele nie podpowiem o tym drugim, a 4nails miałam(zresztą dalej leżakuje w pudełeczku) i... tragedia :D rozlewa się na płytce, wylewa na skórki, smuży, słabo kryje - nie da się z tym współpracować nijak :)

      Usuń
    2. uu to fatyczni tragedia :( czyli odpada na pewno ;)
      A Z JAKIEJ FORMY BY PANI PORADZIŁA? I gdzie można zamówić jak coś dane zestawy :)

      Usuń
    3. Wie Pani, ja zamawiałam je w zestawie razem z lampą i cleanerem itp. Reszta rzeczy z zestawu działa bez zarzutu, lakiery niestety kiepścizna jakościowa...
      Ja korzystam z tych TIFTON które można zobaczyć we wpisie i są jak na moje prywatne potrzeby wystarczające. Wiele dziewczyn poleca też SEMILAC, ale niestety nie miałam z nimi doc czynienia... Ale koleżanki m.in. Taida Wojciechowska były mega zadowolone z Semilaca :)

      Usuń
    4. A SA TE LAKIERY JAKOŚCIOWO DOBRE? NIE ROBIĄ SMUG,NIE ŚCIĄGAJĄ SIĘ I ODPRYSKUJĄ?

      Usuń
    5. Ode mnie powiem, że ciemne kolory kryją pięknie czasem już przy jednej warstwie, jasnych trzeba dwóch/trzech cienkich, ale nie robią smug. Często miałam tak, że uderzałam paznokciem mocno w drzwi auta/tablicę i widziałam, że paznokieć pod spodem się złamał - hybryda była nietknięta :)
      Nie odpryskują :)

      Usuń
  18. A o tej firmie ''EM Nail '' może ktoś coś pow?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja jest u Kosmetyczne Remedium, wklejam link :)
      http://kosmetyczneremedium.blogspot.com/2014/10/em-nails-hybryda-w-domowym-zaciszu.html

      Usuń
    2. DZIĘKUJE BARDZO za opisanie swojej używanej firmy i recenzje em-nail :)

      Usuń
  19. Używaj systematycznie lakierów new nails. Będzie widoczna poprawa, sama wiem jak to wyglądało u mnie. Paznokcie mam całkiem inne, mocne, zdrowe, pozytywnie odmienione, ale również te efekty nie przyszły z dnia na dzień, lecz dopiero po czasie. W tym momencie mogę powiedzieć, że paznokcie mam w optymalnej kondycji i tak ma być.

    OdpowiedzUsuń
  20. Te lakiery color it to firma Silcare. I mam pytanie czy rozpuszcza ci się ten secure it w acetonie normalnie? Bo mi za cholere nie chciał i musiałam spiłować całość ucierpiały na tym moje pazurki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siemano :D Tak, tak! Bez problemu po delikatnym napiłowaniu(tak jak każdy inny top) zmyły się acetonem elegancko :) No i długo ładnie się świecił, choć teraz przerzuciłam się na Semilac no wipe i polecam :)

      Usuń
  21. Te lakiery color it to firma Silcare. I mam pytanie czy rozpuszcza ci się ten secure it w acetonie normalnie? Bo mi za cholere nie chciał i musiałam spiłować całość ucierpiały na tym moje pazurki.

    OdpowiedzUsuń

Kłaniam się pięknie w podzięce za każdy komentarz! C;
Pisz śmiało, krytykuj konstruktywnie i dziel się swoją opinią - takie komentarze zawsze czytam chętnie nie tylko ja, ale też inni, którzy tu zaglądają.