niedziela, 23 grudnia 2012

Święta dopadły i mnie! :)

Cześć Kochane!

Większość z Was uporała się już lepiej lub gorzej z całym przedświątecznym harmidrem i udzielającym wszem i wobec zamieszaniem z zakupami i sprzątaniem? Mam nadzieje, że nie dałyście się zwariować :) Ja na przykład zrobiłam sobie totalny chill out, wyjechałam na parę dni do mojego Ukochanego, gdzie byczyłam się niemożliwie i do przesady. Można? Można :)

Dzisiejszy post będzie dla wytrwałych, gdyż więcej będzie tu pisania, aniżeli oglądania, choć postaram się o miły dla oka akcent na końcu i wytłumaczenie małych rodzinnych tradycji :) Chciałam też pochwalić się dołączeniem do społeczności Blogów Kosmetycznych do których możecie dołączyć, jeśli tematyka Waszego dziecka zwanego blogiem jest właśnie kosmetycznego zabarwienia :)





Ale najpierw chciałabym podziękować Ivette i Marthe  za wyróżnienie i Tag Liebsterowy. Co prawda post na ten temat już był, ale kto powiedział, że nie może być drugi raz? Zresztą, w świątecznym wirze każde słowo znajdzie swoje miejsce:)



Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował." 


            Zestawy dziewczyn i moje odpowiedzi wyglądają następująco:         




______________________________________________________________________




______________________________________________________________________


Ja niestety nie pamiętam kogo z Was już nominowałam, więc do zabawy zapraszam wszystkich chętnych :) Pytania daję te same, które zadała mi MARTHA, bo jej zestaw niezwykle mi się spodobał, gdyż musiałam się parę razy zastanowić nad odpowiedzią :)




Jest parę takich drobiazgów w naszym życiu, które robimy bez zastanowienia, ale w konsekwencji zostają w pamięci wszystkich i są potem celebrowane regularnie. Mówię tu o słowach, które czasem wynikiem przejęzyczenia stają się głównym toastem, powitaniem, lub podkreśleniem jakiejś sytuacji, o tańcu, który inspiruje (np. samotny rolnik w polu:)). 

U mnie w domu przez przypadek zapoczątkowałam coroczne sesje rodzinne. Od 2005 roku, kiedy to zdecydowałam, że miło byłoby mieć zdjęcie rodzinne – pstrykamy sobie podczas wigilii wspólne, rodzinne zdjęcie. Z roku na rok oglądając zdjęcia zauważyć można zmiany – widoczne głównie na najmłodszych członkach rodziny. Goście przyjeżdżający do nas co roku na święta uznali to za świetny pomysł i spytali, czy i oni mogą dołączyć do corocznej tradycji zdjęciowej. Także od niedawna zamiast sześciu osób na zdjęciu jest ich aż 10. Wkrótce mam nadzieję, że będzie już jedenaście :)

Drugą zdjęciową tradycją, o podobnym zabarwieniu jest robienie przeze mnie na imprezach(głównie alkoholowych:P) zdjęć z początku imprezy. Zbieram zawsze znajomych pokrzepiając ich słowami: „Póki jeszcze wyglądamy jak ludzie”. Każdy chętnie ustawia się do zdjęcia, bo ma trzeźwy wzrok, nie rozmazany makijaż, nie poplamioną bluzkę i wygląda świetnie. Zawsze potem pokazując komuś relację z imprezy można pokazać całą ekipę, ale też siebie w dobrym stanie :D

Następną tradycją, która jest moją prywatną, jest zdjęcie bombkowe. Mam wiele takich zdjęć, wiele podobnych, każde uwielbiam. Wrzucę parę, żeby nie zanudzić :)



















Tym Świątecznym akcentem chciałam Wam Kochani życzyć przede wszystkim spokoju i odpoczynku w te Święta. Czasu spędzonego z Najbliższymi w pogodnej atmosferze, bez kłótni, bo kurcze żaden kosmetyk
nam ich nie zastąpi.
A poza tym… Żeby Wam się nic w kuchni nie przypaliło a Mikołaj trafił w Wasz gust :)

Buziaki dla Wszystkich!

11 komentarzy:

  1. Takie sesje zdjęciowe to przepiękna pamiątka na stare lata, kiedy to przy kominku, z gorącą herbatką przy boku będziemy wspominać jacy to byliśmy piękni i młodzi ;)

    Jeszcze raz Wesołych;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo pokazywać wnukom: "Tak kiedyś Wasi dziadkowie spędzali Święta! Nawet mieliśmy swoją choinkę! " ;)

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia.
    Wesołych świąt.
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny blog ;) Podoba mi się ;) Wesołych Świąt ;) Zapraszam na mój blog . ;) Jak możesz to zaobserwuj , skomentuj to dla mnie wiele znaczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, cieszy mnie, że się podoba :) Na pewno zaglądnę w wolnej chwili, Wesołych Świąt!

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia :) U mnie niestety nie ma zwyczaju zdjęć rodzinnych i w tym roku spędzamy je w czwórkę (ja, siostra i rodzice). Kiedy żyła babcia to jeszcze ona była z nami :) Ale zawsze marzyłam o zdjęciu rodzinnym, więc zazdroszczę Ci tego zwyczaju :) Wesołych Świąt! :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba spiąć pośladki, kiedyś ustawić samowyzwalacz i zamiast zazdrościć zabrać do roboty :)
      Wesołych Świąt!!! :) :*

      Usuń
  5. fajny zwyczaj robienia fotek :) ja jak nie pstryknę to i nikt nie pstryknie :)
    Wesołych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ktoś musi przejąć inicjatywę i pstrykać :) Wesołych! :)

      Usuń
  6. Dodałam adres tego bloga u mnie w zakładce "tutaj często zaglądam";)
    Pozdrawiam.
    makeuplicious87.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Kłaniam się pięknie w podzięce za każdy komentarz! C;
Pisz śmiało, krytykuj konstruktywnie i dziel się swoją opinią - takie komentarze zawsze czytam chętnie nie tylko ja, ale też inni, którzy tu zaglądają.