Cześć Dziewczyny!
Dziś kolejne podsumowanie Akcji Kolorowania, w tym tygodniu pomimo braku mojej aktywności na blogu dzielnie wdziewałam żółć nie tylko w makijażu :) Dziś zapraszam Was na wędrówkę po świecie żółtej barwy - krótko o samym kolorze, co o nas mówi, kiedy go używać i jak można go wykorzystać w makijażu/ubiorze/kontaktach z innymi.
No i jako wisienka na torcie - piękna, słoneczna, żółta galeria Waszych i moich prac :)
KOLOR ŻÓŁTY - PSYCHOLOGIA I ZNACZENIE
Żółty, pomimo przedstawiania go w niektórych przypadkach jako kolor zdrady u większości ludzi wyzwala pozytywne emocje i wspomnienia, kojarzy się ze słońcem, tęsknotą do minionych lub nadchodzących wakacji.
Osoby, które podświadomie wybierają żółć jako swój "ulubiony" kolor zazwyczaj są bardzo komunikatywne i w kontaktach z innymi dążą głównie do rozmowy. Istnieje również przekonanie, że jeśli zależy nam na jakiejś rozmowie, warto przemycić ten kolor choćby w jakimś elemencie stroju - wyzwoli to w naszym rozmówcy łagodniejsze nastawienie i zwiększy efektywność dialogu/negocjacji.
Utarło się, że jest to kolor charakterystyczny dla ludzi twórczych - aktorów, naukowców i odkrywców.
Żółty to kolor wykorzystywany głównie w reklamie, zaraz obok czerwonego jest to barwa, która najbardziej przykuwa uwagę. Żółty makijaż na pewno rzucał się w oczy bardziej niż niebieski :)
Żółty w makijażu to dość rzadko wybierany kolor ze względu na swoją ekstrawagancję. Jednak warto choć czasem dodać żółci, bo... odejmuje ona lat :) Sprawia, że nie tylko wyglądamy młodziej, ale też weselej, promienniej i na bardziej wypoczęte. Dodanie delikatnie żółci w okolicach kącika oka będzie taki małym optycznym lekarstwem po nieprzespanej nocy. Jeśli zaś zupełnie nie przemawia do nas żółć - jej dobrym bratem jest żółty odcień złota.
Żółty najczęściej kojarzy się z - słońcem, cytryną, bananem.
CZEGO BAŁYŚMY SIĘ W ŻÓŁTYM MAKIJAŻU?
1. Żeby nie wyglądać jak pstrokata kura... :D
2. Że będziemy wyglądać dziwnie i zwracać uwagę oczo*ebnym makijażem.
3. Że nie będzie pasował do niebieskiej tęczówki.
4. Że nie będzie się nadawał jako makijaż dzienny.
No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak przedstawić Wam pracę Dziewczyn :)
_______________________________________________________________________________________________________________
Druga propozycja to delikatnie przydymione oko również z żółtym akcentem. Bardzo na wieczór - chętnie wyczarowałabym takie cudo do mojej kwiecistej sukienki :3
Więcej zdjęć znajdziecie w tym wpisie.
_______________________________________________________________________________________________________________
Oj Puszka w tym tygodniu trafiła w moje gusta! Jej makijaż, to żółć w deliakatnym wydaniu, wciąż jednak mega dominujący na oku. Nie jest to cytryna, ani banan, ale taka żółć, jakiej sama poszukuję do swoich zbiorów.
Według mnie Puszka baaardzo dobrze wygląda w takim wydaniu, no i... tak wesolutko pomimo poważnej miny:)
Swoją drogą makijaż ma w sobie coś takiego magnetycznego... Może to przez odpowiednie dobranie odcienia żółci do koloru oczu/skóry?
Po więcej oraz makijaż w całej okazałości zapraszam Was serdecznie do tego posta.
Po więcej oraz makijaż w całej okazałości zapraszam Was serdecznie do tego posta.
_______________________________________________________________________________________________________________
Humorki Karolki już chyba zawsze będą mi się kojarzyć z mocno nasyconymi kolorami :) W tygodniu niebieskim zachwycałam się mega napigmentowaną powieką w kolorze blue teraz znów moje gałki oczne zostały zbombardowane intensywną żółcią. Karolko! Skąd Ty bierzesz te kolory??? :)
Żółty idealnie komponuje się z piękną, smoliście czarną krechą i jest to typowo wakacyjna propozycja.
Odsyłam Was do Karolki(może zdradzi sekrety swoich cieni i...bazy!) do tego wpisu.
_______________________________________________________________________________________________________________
Druga propozycja to już mocniejszy makijaż. Bardziej drapieżny i wymyślny, gdzie żółty znalazł się nawet w ciekawym miejscu w kąciku zewnętrznym :) Muszę dodać, że kolejna osoba, która ma pięknie nasycony kolor żółtego - bardzo ładnie się prezentuje, zobaczcie same klikając tu :)
_______________________________________________________________________________________________________________
A oto oko m'Arleny która pokazała wersję makijażu, którą później zama postanowiłam odtworzyć dodając tylko mocniej czekoladową krechę :) Jest to idealny delikatny makijaż z żółcią jeśli nie chcemy bić innych po oczach neonową żółcią.
Wspaniały dzienniak na wyjście, na przykład na kawę mrożoną w gorące dni. Kolejny raz ubolewam nad tym, że brązowookim pasuje każdy kolor... :D
Po więcej zdjęć zapraszam Was na bloga m'Arleny tutaj.
_______________________________________________________________________________________________________________
Odważna Primes skusiła się na wyrazistą i mega szaloną wersję żółtego makijażu! Słysząc żółta powieka i czarna kreska nie spodziewałybyście się pewnie takiego efektu :) Wyczarowała prze-świetną kreskową wariację, która byłaby fajnym rozwiązaniem do jakiejś sesji zdjęciowej :) Sama twórczyni przyznaje, że makijaż wygląda komicznie, choć uważam, że raczej intrygująco. Zgodzić jednak muszę się w takiej kwestii - tego typu krechy są baaardzo ciężkie do okiełznania - drobny grymas twarzy i już wszystko, pomimo najlepszej precyzji i prostych kresek wychodzi krzywo :D Po więcej zdjęć i cały makijaż zapraszam Was do Primes tutaj.
_______________________________________________________________________________________________________________
Ufff z przeprosinami dla Dziewczyn - wiem, że tydzień żółty jest DO dziś, ale nie chciałam wstawiać galerii o północy - łatwiej mi aktualizować, tym bardziej, że i dziś musiałam latać do proboszcza po świstki :)
Nie mam pojęcia jak to się stało, że uciekła mi z zasięgu wzroku Paulina Pieśla! Jej makijaż sprawił, że po raz kolejny pluje sobie w brodę, że nie wzięłam gdy była przecena paletki Sleek Acid. Widząc takie neonowe, ostre i wyraziste barwy nie mogę sobie wybaczyć!
Paulina stworzyła propozycję bardzo odważną, a jednocześnie idealną na lato - soczyste barwy bijące po oczach sprawdzą się idealnie w słoneczne dni. Połączenie żółci z zielenią - ja bym się bała, Paulina świetnie połączyła oba kolory.
Więcej zdjęć u niej na blogu!
Ale ale... Przejdźmy już do kolejnego makijażu wykonanego przez Martę. Marta nie tylko stworzyła dwa śliczne makijaże, ale także nadała im nazwy :3 Wiecie, jak fajnie mi się ogląda co kto ma w głowie widząc dany makijaż?? Pierwszy z nich to "Pszczółka". Faktycznie piękna czarna krecha w połączeniu z paseczkiem żółci - daje wrażenie bzyczącej koleżanki. Dodatkowo ostre zakończenie czarnej linii do złudzenia przypomina żądło :D Oj, byleby nie użądlić!
Drugi makijaż jest bardzo kolorowy i taką też ma nazwę - Żółty w kolorach. Czyli taki tęczowy z naciskiem na kolor żółty, który mieści się w centrum zainteresowania. No tak wiecie "po żółtemu" :)
Obu możecie się przyjrzeć dokładnie w tym wpisie Marty.
_______________________________________________________________________________________________________________
Witamy w naszych szeregach detektywa, a mianowicie detectivebeauty :) Aneta co prawda nie złapała się na tydzień niebieski, ale stwierdziła, że to nic straconego - w tygodniu żółtym udało jej się przemycić coś z poprzedniego tygodnia w bardzo miły dla oka sposób :) Mamy tu jasny żółty cień w połączeniu z podkreśloną w kolorze turkusowym powieką dolną.
Orzeźwiająco? Jak najbardziej! Żółto? No i jak! I kto powiedział, że nie lubimy jak coś jest 2w1 :) Aneta, gratuluję pomysłu i trzymam kciuki za następny tydzień!!! :)
Jeśli chcecie obejrzeć lepiej jak wygląda taki makijaż pomieszania dwóch tygodni w jedno - zapraszam do jej wpisu tutaj.
_______________________________________________________________________________________________________________
Justyna zmalowała dwa makijaże, więc robię szybką aktualizację :) W pierwszym postanowiła połączyć żółty kolor z fioletem. Kiedyś słyszałam, że fiolet i szary to najlepsi przyjaciele wszelkich odcieni złotego. Czy tak jest? Moim zdaniem Justyna wykorzystując połączenie tych właśnie barw pokazała, że właśnie tak! Choć ja nie lubię fioletu u siebie (aż drżę na myśl o następnym tygodniu) tak uwielbiam podziwiać u innych. Justyna skarżyła się, że z każdą godziną żółć znikała - a na zdjęciach wygląda pięknie! Chciałam, żebyście zwróciły uwagę na linię wodną, która również jest żółta! :) Tu możecie zobaczyć jedynie kawałek oka, ja namawiam Was, żebyście zajrzały do jej wpisu, gdzie jest pokazane oko jak pięknie prezentuje się zamknięte i przy całym makijażu twarzy.
W drugim makijażu pokazała totalną dominację żółci w połączeniu z żółtymi krechami. Makijaż mocny, ale jak najbardziej jestem na TAK! Nie wiem tylko, czemu Justyna chce się trzymać od tej barwy z daleka - Tobie pasuje chyba każdy kolor!!!
W drugim makijażu pokazała totalną dominację żółci w połączeniu z żółtymi krechami. Makijaż mocny, ale jak najbardziej jestem na TAK! Nie wiem tylko, czemu Justyna chce się trzymać od tej barwy z daleka - Tobie pasuje chyba każdy kolor!!!
_______________________________________________________________________________________________________________
Nie mam pojęcia jak to się stało, że uciekła mi z zasięgu wzroku Paulina Pieśla! Jej makijaż sprawił, że po raz kolejny pluje sobie w brodę, że nie wzięłam gdy była przecena paletki Sleek Acid. Widząc takie neonowe, ostre i wyraziste barwy nie mogę sobie wybaczyć!
Paulina stworzyła propozycję bardzo odważną, a jednocześnie idealną na lato - soczyste barwy bijące po oczach sprawdzą się idealnie w słoneczne dni. Połączenie żółci z zielenią - ja bym się bała, Paulina świetnie połączyła oba kolory.
Więcej zdjęć u niej na blogu!
_______________________________________________________________________________________________________________
Kolejną dwójeczkę, którą mam przyjemność Wam przedstawić zmalowała również Paulina, tylko ta z Krakowa prowadząca blog nailseyes:) Mamy tu dwa zupełnie inne makijaże, oba w odcieniach żółci, jednak znacznie się od siebie różniące.
W pierwszym makijażu mamy bardziej jasny, mocny kolor żółci z ciemniejszą dolną powieką. Możecie go obejrzeć pod tym adresem.
Druga natomiast propozycja, to żółć bardziej "oswojona" i idealnie wpasowująca się w kanony makijażu dziennego. Tak, jest to złoto, w pięknej żółtej odsłonie i z czarnym obrysem oka. Jeśli unikacie żółci - popatrzcie na Paulinę - może warto choć zainteresować się złotem? Złoty makijaż możecie podglądnąć dokładnie tutaj.
_______________________________________________________________________________________________________________
Jeśli chodzi o mnie w tym niezwykle zabieganym tygodniu zaczarowałam oczy na żółto aż cztery razy, co mnie naprawdę niezmiernie cieszy w całym rozgardiaszu, który nam towarzyszył. Poniżej mały skrót z ostatniego tygodnia :)
Niestety na ostatnim zdjęciu musiałam już wybiegać do pracy i usta nie doczekały się domalowania :D Chciałam Wam jeszcze tylko pokazać jakie kolory żółtego miałam do dyspozycji, a było ich aż... cztery :D
Dwa żółtki z paletki BH Cosmetics Party Girl - kanarkowa żółć i odcień lekko już podchodzący pod pomarańcz, ale wciąż porównując do innych widziałam w nim bardziej żółty :) Kremowa żółć z naturalkowej paletki Sleeka, oraz znów cytrynka z paletki bazarkowej mającej tyle lat, że wstyd się przyznawać:D
Jak zauważyłyście każdy z cieni ma dwa znaczniki na ręku. Bynajmniej nie jest to pokazanie użycie cienia na bazie i bez bazy. Z tego właśnie miejsca zacznę...
RADY NA TYDZIEŃ ŻÓŁTY
Żadna baza pod cienie nie podbija i nie wydobywa z żółtego cienia jego drugiego oblicza tak doskonale jak robi to biała kredka. Wiele cieni lubi się z podkładem z białej kredki, żółć jednak kocha ją wyjątkowo. Na narysowanej białą kredką kresce stworzymy piękną równą kolorową krechę. To co wyjedzie poza białą linię będzie ledwo widoczne i łatwe do skorygowania. To co na białej zostanie będzie super wzmocnione i trwalsze :)
Po drugie - żółty kolor niewątpliwie może przerażać, jednak użyty jako dodatek do makijażu odświeży spojrzenie i nada radosnego wyrazu oraz odmłodzi.
Jak wam się podobają żółte makijaże?
Ode mnie Dziewczyny duże brawa za odwagę i naprawdę dobrze wykonaną robotę!!!
(Pamiętajcie - wciąż możecie podsyłać linki do swoich prac:)
Wszem i wobec obwieszczam, że wchodzimy w najgorszy dla mnie tydzień - fioletowy.
Buziaki!
Ale Ci ładnie w żółtym!
OdpowiedzUsuńJa ciągle - od czterech lat - kurczowo trzymam się mojej ulubionej palety neutrali i brązów z inglota i nawet nie mam innych cieni. Chyba JUŻ CZAS na trochę koloru...
A bo Tobie to nic nie trzeba ino tusz i już piękna... ;)
UsuńŻółć na powiekach prezentuje się zaskakująco dobrze! Wszystkie makijaże są piękne, ale mój faworyt to Twoja 'Cytryna w czekoladzie' :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak komponowałby się taki smak? Nigdy nie miałam przyjemności z cytryną w czekoladzie :)
UsuńŻółć bardzo rozradowała wiele twarzy :)
Może ten pomysł jest wart opatentowania? W końcu słodko-gorzkie połączenia są w cenie :) Ja jadłam tylko cytrynowe galaretki w czekoladzie, które ze świeżą cytryną wiele wspólnego nie mają :D
Usuńpiękne makijaż zarówno dziewczyn jak i Twoje!:) widzę, że warto się rozejrzeć za łagodniejszymi odcieniami żółci, bo świetnie się prezentują w dziennych makijażach:)
OdpowiedzUsuńTaka śmietankowa żółć, albo bananowy mmm... Trzeba się rozejrzeć Primes!! Makijaże faktycznie śliczne i takie wesołe, że aż miło się ogląda :)
UsuńWysłałam Ci dziś maila z moim linkiem, a mnie tu nie ma :( Wszystkie makijaże są super :):):)
OdpowiedzUsuńhttp://mojekosmetykimojswiat.blogspot.com/2014/07/akcja-kolorowanie-tydzien-zoty.html
Musiałaś Kochana wysłać zaraz po tym jak wstawiłam notkę a potem leciałam do proboszcza :D
UsuńJuż aktualizuję :*
Pewnie tak, super :*
UsuńJa się z żółcią nie lubię, mimo że Tobie i dziewczynom pasuje zaskakująco dobrze. Moim faworytem jest kolorowa kreska. Kocham ją chyba w każdym wariancie!
OdpowiedzUsuńMyślę, że i Ty byś świetnie wyglądała w żółci :) Nie wiem w jakim odcieniu, ale wiele z nas naprawdę niepotrzebnie jej unika. Jest przecież taka radosna!
UsuńMakijaże koleżanek śliczne :) A nadchodzący tydzień to mój ulubiony kolor - fiolet <3 który najczęściej (obok brązu) występuje na moim oczku:)
OdpowiedzUsuńOhoho, to będzie w takim razie malowania!!! :D Ja nie znoszę fioletu i będzie to dla mnie droga przez mękę...
UsuńPrzynajmniej Ciebie się z chęcią i radością pooglądam ;)
Wszystkie makijaże mają coś w sobie wyjątkowego :) Za to Tobie pięknie jest w intensywnym odcieniu żółtego! Pierwszy makijaż bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńTak? Cytrynka nie jest moją ulubioną, ale już parę osób tak mówi, chyba ją zaakceptuję taką jaką jest :D
UsuńA ja w głowie dalej mam tą słitaśną fotę <3
Śliczne makijaże Twoje jak i koleżanek :)
OdpowiedzUsuńDzię-ku-je-my!! :)
UsuńSuper! Bardzo podobają mi się makijaże wszystkich dziewczyn! (Chyba nawet bardziej niż w poprzednim tygodniu niebieskie - które również były piękne) Zobaczyłam wiele odsłon żółci i mimo, że początkowo byłam niechęta, to przekonałam się, że ten kolor może super podkreślac oczyska i nadawac charakterku :) Czyli - nie taki diabeł straszny jak go malują :P
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja różnokolorowa kreseczka :) Taki przyjemny letni look :) A w przeciwieństwie do Ciebie - uwielbiam fiolety i już się cieszę na kolejny tydzień :)
Aaa... i jeszcze zapraszam na drugą, choc wczesniejszą, wariację na żółte tematy --> http://zabkazpedzelkiem.blogspot.com/2014/07/zote-szalenstwo.html
Kolejna osoba lubiąca fiolety... Czy tylko ja się w nich nie odnajdę w tym tygodniu???
UsuńZdecydowanie wiele oczek i twarzy wygląda naprawdę promiennie i wesoło w tym kolorze - aż miło popatrzyć :)
Super akcja, fajnie pomyslane i zrobione podsumowanie. Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńDzięki! Cieszę się ogromnie, że Ci się podoba :)
Usuńhumorki karolki ma swietne oko do malowania!
OdpowiedzUsuńa Ty Olu kup sobie lampe pierscieniowa , naprawde polecam ,bo robisz cuda , a z nia naprawde by wygladaly bosko!!
Prawda? Takie kocie i zadziorne, boskie do zdjęć i makijaży :)
UsuńCzytałam ostatnio u Ciebie o lampie i faktycznie -zdjęcia z nią są o niebo lepsze! idę przepaść na allegro :D
a ja?
OdpowiedzUsuńhttp://nailseyes.blogspot.com/2014/07/zoty-makijaz-akcja-kolorowanie.html
http://nailseyes.blogspot.com/2014/07/zoty-makijaz-akcja-kolorowanie_6.html
Już już :*
UsuńLovely makeup!!!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other? let me know...
Besos, desde España, Marcela♥
a ja?:D
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawkolorkach.blogspot.com/2014/06/wrociam-letnia-akcja-u-piccoli.html
Już uzupełniłam wszystkie moje błędy i niedociągnięcia (tfu, tfu! Tak myślę???)
Usuń:*
Użekła mnie kreska Duszenki i żółta zadymka :). A z Ciebie Picola - rasowa modelka! ♥
OdpowiedzUsuńDuszenka ma prześliczne zdjątka :) No tak, selfie królują :D
UsuńTo selfie? :o
UsuńBoże mój Boże - chyba mnie opuścił pozwalając napisać 'uŻekła' :O
Powiem po staropolsku - oj tam oj tam :D
Usuńojoj, a ja akurat dzisiaj puściłam makijaż fioletowy!! a czy można się jeszcze przyłączyć ;-)?? ale fajnie to wymyśliłaś wszystko!!
OdpowiedzUsuńChodź chodź do nas!!! :P
UsuńBędziemy mieć tu Twoje piękne oczy w kolorowych oprawach <3
Praca Humorki Karolki urzekła mnie - zarówno pięknie nasyconym cieniem jak i cudną kreską na powiece :) Kolejny tydzień, który możemy zaliczyć na plus, wszystkie makijaże są świetne :) Najbardziej podoba mi się ogniście żółty w Twoim wydaniu.
OdpowiedzUsuńMnie jednak ogromnie razi brak ust w całości, choć krecha naprawdę wygląda super - chyba w każdym tygodniu sobie zafunduję taką ombre :D
UsuńKarolka ma chyba jakąś magiczną bazę-samoróbkę, ale będzie zdradzać przepis, polecam się nań czaić :D
Dzięki za radę z kredką, nie wpadłabym sama na to, ja kombinowałam z nakładaniem na mokro. Bardzo mi się podoba z Twoich makijaży ten pierwszy!
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo i miłego kreskowania :D Mokre nakładanie też daje swoje, ale biała kredka ma moc!! ;)
UsuńO nie wiedziałam o tej akcji, a w tamtym tyg też zrobiłam żółty makijaż ;)
OdpowiedzUsuńJak chcesz chętnie Cię dopiszę :D
UsuńPiekne makijaże Wam wyszły :) Ja również zmalowałam coś na żółto , ale słabo wyszło i praktycznie nie widać kolorku, więc linka nie podsyłałam ;) Mam nadzieję, że z fioletem pójdzie mi o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich makijaży najbardziej podoba mi się pierwszy i ostatni :))
Oj tam oj tam... Zreflektowałaś się fioletem, choć żółty na pewno nie był słaby!
UsuńSuper akcja szkoda, ze o niej nie widziałam;/ Gapa ze mnie.
OdpowiedzUsuńTy nie potrzebujesz takich akcji, jesteś najbardziej kolorową osobą jaka znam! :)
Usuń