Cześć Dziewczyny!
Powinnam dostać banię z zarządzania czasem, bo wszystko ostatnio robię na tak zwanych "wariackich papierach". Jednak zazwyczaj udaje mi się zdążyć :) Dziś malowanie, które odbywało się równie szybko jak wszystko inne ostatnio w moim życiu - projekt motylka na konkurs u Makijażowo (do którego serdecznie Was zachęcam, jeszcze jest czas, klikajcie w baner poniżej :))
Zadaniem było zainspirować się krajobrazem, zwierzęciem itd. co można by określić mianem egzotycznego. Ponieważ w konkursie mogą brać nie tylko wizażyści profesjonalni, więc zgłosiłam się i ja :) No i od razu wiedziałam, że będzie to motyl! Makijażowo na blogu wkleiła parę egzotycznych obrazków, które mogły być inspiracją. Błękitny motyl zawsze będzie kojarzył mi się z czymś totalnie egzotycznym, a co za tym idzie - pięknym, niecodziennym, nieuchwytnym i trudno dostępnym. Nie będę ukrywać, że zdecydowałam się też na motyla, bo w całych moich zbiorach neutralnych, ziemistych kolorów mam parę odcieni niebieskiego, więc mogłam trochę lepiej pocieniować :)
Makijaż miał być zwykły, z wywijaskiem na oku, otulony w błękit, granat, czerń i turkus. Ale ostatnio po projekcie Kobieta Kameleon - WILD tak mi się spodobało robienie czegoś dużo więcej (a przy okazji praktyka!!!) że spróbowałam zrobić motylka w 3D :) co prawda miałam na to niecałą godzinę i tatę śmiejącego się w niebogłosy na karku - wyszło co wyszło. Zabrakło mi czasu na wykończenie eyelinerem (dobra, przyznam się szczerze, że eyeliner też mi się skończył :P) więc całość została utrzymana w mglistej formie.
Zdjęcia wyżej są robione w lusterku, przez co też są jeszcze bardziej "mgliste".
A poniżej zdjęcie z karteczką i zbliżenie na niedokładne oczy :D
Czułam się trochę jak mała dziewczynka, taka która idzie na festyn i rodzice fundują jej malowanie twarzy farbkami :) Maluje się wtedy misie, pszczółki, lewki, no i właśnie finezyjne motylki :)
Ja zmykam szybciutko na seminarium, zdradzę Wam jeszcze, że ulubionym zwierzątkiem moich uczniów jest właśnie niebieski motyl :) Zawsze gdy wprowadzamy nową zabawę jest masa chętnych, żeby odgrywać rolę motylka, za to nikt nigdy nie chce wcielić się w rolę ślimaka, więc tego bohatera zazwyczaj odgrywam ja :) Hihi, dlatego dziś dla odmiany wcielam się w motylka :D
Dziś jest już kolejny piątek, więc życzę Wam wszystkim serdecznie miłego weekendu!
Buziaki!
śliczne kolory, i te delikatne kropeczki :)
OdpowiedzUsuńPiękny motylek, powodzonka
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent i kreatywność:) Blendowanie cieni zajmuje mi godzinę, a Ty w tym czasie stworzyłaś wspaniałego, egzotycznego motyla:)
OdpowiedzUsuńkonkurencja jest mega duza a tu widze dochodzisz Ty i wymiatasz;o woooow
OdpowiedzUsuńAle piękny motyl, cudowny trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńŚwietna praca, zgłoszenie przyjęte.
OdpowiedzUsuńWow jaki extra motyl :)
OdpowiedzUsuńPięknie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńwow :) brak mi słównormalnie ;)
OdpowiedzUsuńimponujące :) i jaka precyzja :)
OdpowiedzUsuńjaki motylek;) a tak wogóle fajny szablon bloga :) pozdr. FC
OdpowiedzUsuńWykonałaś piękną pracę :)!
OdpowiedzUsuńefekt świetny!:)
OdpowiedzUsuńPicola jesteś niesamowita!:)
OdpowiedzUsuń"Niedokładne oczy"? Wszystko wyszło idealnie!
OdpowiedzUsuń