Cześć Dziewczyny!
Naładowana pozytywną energią chciałam rozpocząć cykl tygodniowy w zdjęciach. Sama uwielbiam takie posty u Was, ale nie miałam ochoty zabierać się za to sama, gdyż w porównaniu do przeglądanych postów wydaje mi się, że w moim życiu wcale nie dzieje się tak wiele (wręcz nic się nie dzieje...)
Ale myślę, że skoro już mam jakieś swoje małe miejsce w tym Internecie, miło będzie powspominać za jakiś czas co i jak, tym bardziej, że mój papierowy pamiętnik został brzydko mówiąc solidnie zaniedbany w ostatnich latach.
1. Ogarniam wszystkie posiadane tusze do rzęs, żeby zrobić zestawienie, które obiecałam :) Ostatnimi czasy wytuszowane rzęsy to jedyna rzecz jaką na siebie nakładam, bo reszta po prostu ze mnie spływa...
2. Andrychów :) Bezrobocie uczciłam taplaniem się w fontannie z dwiema uroczymi damami, jak to na absolwentów przystało.
3. Wciąż kompletuje ozdoby do mojego nowego pokoju w domu Narzuconego. Tu akurat zdobyte na wyprzedaży świeczniki szklane za złotówkę + komplet lawendowych podgrzewaczy za piątaka. Ustawione razy 3 prezentuje się dumnie :)
4. No tak, jedynym wyjątkiem gdzie nie paradowałam wyłącznie w tuszu była noc, podczas której nie mogłam spać z upału i duchoty, więc śmigałam makijaż na konkurs u Alinki.
5. Ponadto zgłębiam powoli i mozolnie "sztukę" tworzenia w GIMPie czegoś więcej niż do tej pory. To jest próbuję nieudolnie nauczyć się tworzyć portretów w kolorze na bazie szkiców. Komiksy wychodzą ok, ale realistyczne twory... uff...
6. Ojców i Skalbmierz to dwa miejsca w których miałam okazję ostatnio zawitać :) I w których byłam łakomym kąskiem dla nienażartych komarów...
7. No i niestety po dwunastu latach trzeba było pożegnać niezastąpionego kompana i domowego pieszczocha... Takowoż aż smutno bez tego byka w ogródku...
8. No i mnóstwo rysunków które zostały wytworzone w tym tygodniu. Na zamówienie i z weny. No i podglądanie Bloga Marty i jej kanału na YT co mnie motywuje do pracy w kolorze. Aj, chęci chęci!
Nodyż jak widzicie, nie ma rewelacji, a wręcz trochę się nudzę i naprawdę chciałabym już coś złapać do roboty.
Mam nadzieję, że dzielnie znosicie upały!
Buziaki! :*
fotoszop daje więcej możliwości do DP niż gimp! Tak na marginesie :D Ale malunek i tak bardzo fajny, w ciekawym stylu :)
OdpowiedzUsuńW sumie wiele osób zalecało mi przerzucenie się na fotoszopa, ale jakoś tak... nie mam serca :D poza tym pracuje palcem na touch-padzie i dostaję nerwicy.. dziękuję ;)
UsuńSuper Picola, masz wiele pasji i genialnie potrafisz wszystko to zrobic i pokazać, no i oczywiście opisac :)
OdpowiedzUsuńDługo mnie nie było ale powoli zaczynam nadrabiać ten czas!
Pozdrawiam!
Dziękuję :) No widziałam że wypoczywasz i ach, jak zazdroszczę tej wody...mmmm...
UsuńAle miło będzie znów zaglądnąć do Twoich kosmetykowych postów ;)
zdjęcia super :) bardzo fajne zestawienie :) no i super makijaż na konkurs Alinki :) też brałam udział, ale niestety nie wygrałam. A szkoda, bo świetne cienie były, nie ? :)
OdpowiedzUsuńDzięki!:)
UsuńCienie bardzo mi się podobały, choć trochę zbyt świecące, ale zawsze można by je stonować :) Nie tym razem to następnym! ;)
Picola Ty to jesteś fajna babka, niezwykle kreatywna!:)
OdpowiedzUsuń