Cześć Wszystkim!
No cóż, czego można by się spodziewać po takim perwersyjnym tytule, jak nie reklamy prezerwatyw :) Jednak z tym tematem uprzedził mnie już AdBuster [TU] (swoją drogą uwielbiam gościa :)).
WETnWILD to moja nowa, wcale nie taka miniaturowa paletka do edycji oka, a dokładniej brwi. Mówię, że nie jest miniaturowa, gdyż porównując ją do Eyebrow kit z Essence wygląda wręcz na sporą, gdyż jest rozmiarów mniej więcej dłoni, a po otwarciu wydaje się jeszcze większa.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego mokra i dzika, ale... po co w ogóle mi taki zestaw, skoro znalazłam swój idealny cień do podrasowania brwi? [CATRICE TU] Zakupoholizm powiecie :) No tak, zauważyłam delikatnie coś takiego wsiąkając w blogosferę, ale nie jest to odpowiedź na to pytanie.
Otóż malując różne osoby zdałam sobie sprawę, że warto jednak zainwestować w takie narzędzie o różnych odcieniach dla równych typów urody i kolorach.
Ta dam, inwestycja mniejsza niż 10 złotych - radość z efektów - bezcenna :)
Ta paletka (bo spokojnie mogę to cudo tak nazwać) ma w sobie trzy króciutkie aplikatory - pędzelek skośny, który gdzieś się błąka samotnie po kosmetyczce), pędzelek prosty i pacynkę. Są to twarde włosia i dobrze się nimi nakłada cienie.
A jeśli mowa o cieniach, to jest ich pięć. Trzy na górze przeznaczone są do stworzenia makijażu oka, dwa połączone, to zestaw do edycji brwi.
Fakt, paletka może posłużyć fajnie do wykonania makijażu typu "no make-up" i oko wygląda uroczo. Postaram się kiedyś stworzyć i uwiecznić taki makijaż :) Jednak o ile na brwi efekt utrzyma się cały dzień, o tyle na oku cienie wymagają podbicia i utrwalenia bazą.
Ponadto wszystkie brązy, łącznie z tym najciemniejszym(pomimo, że ma minimalne drobinki w sobie wykończenie jest raczej matowe) służą mi do podrasowania brwi i do tego świetnie się nadają!
Zwłaszcza te, które są do tego "stworzone" ślicznie podkreślają brwi. Są o parę tonów jaśniejsze niż te, które do tej pory używałam, ale idealnie nadają się do delikatnych makijaży, gdy nie chcemy mieć efektu "przerysowanych brwi.
Ja jestem przyzwyczajona na co dzień do czarnej kreski na oku, więc brwi dość znacznie, ale naturalnie przyciemniam, żeby zachować proporcje. Jednak, gdy decyduje się na delikatniejszy makijaż delikatne podkreślenie brwi najjaśniejszym cieniem jest najlepszym rozwiązaniem. Poniżej kolory na mojej ręce (obiecuję, że pomażę nimi coś na ryjku, żeby zaprezentować w pełni możliwości maleństwa:))
Zestaw ten mam już od ponad miesiąca i jestem mega zadowolona : świetny produkt za grosze! (coś co studenci lubią najbardziej:P )
Nie widziałam go nigdzie stacjonarnie, sama nabyłam przez allegro.
Nawet sobie nie wyobrażacie, jak cieszą mnie takie znaleziska internetowe :)
Upewniam się wtedy w przekonaniu, że nie zawsze to co drogie, musi być lepsze. I że nie zawsze to co tanie jak barszcz jest do niczego :)
Tak było z REO tak jest i z tą paletką.
Macie swoje tanie Skarby, których byście broniły rękami i nogami?
Buziole! :*
Ciekawa ta paletka :)
OdpowiedzUsuńprzyjemna paletka, ładne neutralne cienie ;) fajnie że w zestawie jest też coś do brwi - super:)
OdpowiedzUsuńtak się własnie zastanawiałam, gdzie ją kupiłaś, bo widziałam je tylko w USA :( i w dodatku nie skorzystałam z okazji i nie kupiłam nic od Wet&Wild ani ELF.. teraz pluję sobie w brodę.
OdpowiedzUsuńNo ale skoro mówisz, że są na allegro, to muszę zrobić mały research :) To zdecydowanie dobra informacja!
Nie pluj sobie w brodę! To nie jej wina :D Hehe, no to miłych poszukiwań i jeśli już to owocnych łowów :D nie znałam wcześniej, ale polubiłam bardzo ;)
Usuńojej, chciałabym taką
OdpowiedzUsuńWidziałam na allegro i chyba tez się skusze ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie do dziennego makijażu, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńna delikatniejszą wersję w sam raz :)
UsuńByłam bardzo ciekawa tej paletki. Fajnie, że n=o niej napisałaś :)
OdpowiedzUsuńA już parę osób mnie o nią pytało, więc stwierdziłam, że czas najwyższy :D
Usuńwow! dobrze wydane 10 zł! choć przyznam, ze paletki zazwyczaj mnie nie kusza, wolę pojedyncze kosmetyki... wtedy każdy mi się podoba, a nie na przykład 3 na 6 :)
OdpowiedzUsuńOj tak, choćby np. Sleek'owe. Mam pięć, których używam nagminnie, a reszta sobie leży i czeka... Ale lubię mieć te pięć w jednym miejscu :)
UsuńTakie tanie cudeńko?! :D I tak muszę się rozejrzeć za jakimś cieniem do edycji moich niesfornych brwi, więc na pewno przyjrzę się tej palecie bliżej :)
OdpowiedzUsuńTak Kochana :) Zamiast dwóch B-smartów w KFC postanowiłam przeznaczyć grosza ta tą pierdółkę :) Niesforne brwi niech drżą! :D
Usuńz checia bym nabyła;)
OdpowiedzUsuńadbustera znam i ogladalam kilka razy , hehe Twoj temat postu mnie rozbroil :D
ps.pisze jeszcze raz ale napisz mi prosze nazwe tego programu;]
UsuńPisałam u Ciebie :* niestety problemy z dodawaniem komentarzy dały mi w dupę...
Usuń:)
dziękuję :****
OdpowiedzUsuńladne ma odcienie :)
OdpowiedzUsuńNie zawsze złoto co się świeci i nie wszystko co tanie musi być "bublem", a Twoja paletka jest tego doskonałym przykładem!:))
OdpowiedzUsuńTanie kosmetyki bardzo często okazują się być bardzo dobrymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)