Cześć!
Niestety poziom stresu u mnie wzrósł do granic wytrzymałości mojego organizmu, więc odreagowywałam snem. Pobiłam w tym chyba leniwce, ale moje oczy reagowały puchnięciem na jakikolwiek kontakt z rzeczywistością. Dziś w ramach odmóżdżania krótki post o rzeczach przyjemnych, bo przecież nawet w najbardziej shitowym tygodniu jest coś dobrego, nie? :)
1. Radość nad radości! Udało mi się wygrać w konkursie Dove organizowanym przez Kasię! Nagroda doszła do mnie w czwartek(z bonusami, nie wiem za co, bo na pewno nie za dobre zachowanie:P) i od tej pory łażę wszędzie obczajając wszystkie funkcje aparatu. Jak nauczę się ładnie nagrywać to być może zacznę robić bardziej szczegółowe recenzje :) Sikam dalej z radości!
2. Królik Tymek :) Mieszka u mojego Narzeczonego z innymi królikami. Jest prze-boski i już nawet trochę się oswoił. Najchętniej wzięłabym go do domu, ale niestety - gdy molestuję go za długo na skórze wyskakuje mi armia alergicznych chrostek :(
3. Pudełka z Pepco za 9złotych/dwupak. Do samodzielnego złożenia, trochę delikatne, ale pakowne :) No i prezentują się w pokoju pięknie, a graty leżące na podłodze dzięki tym dwóm pudełkom już znalazły swój dom. Mam ochotę na więcej :)
4. Upolowałam w końcu dużą puszkę Pepsi!!! Uwielbiam ten napój z puszki (nieporównywalnie lepszy smak niż butelkowy) a czuje się wydymana przez ostatnią loterię, gdyż na setki butelek ani razu nie wygrałam butelki zamiennej. Ani ja, ani żaden z moich znajomych. Tu : puszka 0,5l za 1,80z ł :)
5. Prezent od Ukochanego - wiedział, że po próbce od pani dermatolog czaje się na ten krem, więc zebrał się i kupił mi całe opakowane <3 Mój ryjek jest szczęśliwy!
6. Mrożona kawusia! Mmmm... Zaraziłam kawą mrożoną całą rodzinę :D Niestety robi się coraz chłodniej i na taki napój zostanie mi czekać do następnych wakacji.
7. Patriotyczny napój :) woda z kostkami lodu zrobionymi z soku! Biało czerwony napój podbił moje serce i prezentował się dumnie na stole w trakcie posiedzeń rodzinnych.
8. Pochłaniam nałogowo gumy kulki ze stoiska Candy King. Do tej pory spotkałam je w Realu w krakowskim Krokusie i wadowickim Tesco - UWIELBIAM te wielkie kulki :) Inne rzeczy smakowały mi mniej, do kulek wracam gdy tylko mogę.
Mam nadzieję, że Wasz tydzień minął dużo lepiej niż mój! :)
Właśnie zdałam sobie sprawę, że za niedługo mija mi rok odkąd założyłam bloga!
Trzeba by coś wykombinować :)
Buziaki!
Gratuluję wygranej :D. Kurczę szukałam takich pudełek, a pepco mam niedaleko, zawijam kiecę i lecę :)
OdpowiedzUsuńco za wygrana;ooo szczesciarta;o
OdpowiedzUsuńAaaa och i ach, kulki Candy też uwielbiam, szkoda tylko ze szybko tracą smak, ale zawsze można wziąć następną :D
OdpowiedzUsuńAparat cudo, gratuluję :)
A króliczek MISZCZ <3
xoxo
i zapraszam do siebie
Oddaj królika! ;)
OdpowiedzUsuńBoskiiiiiii :*
Jaaaaaa, cieszę się niesamowicie, że nagroda dotarła :) Mam nadzieję, że będzie się dobrze sprawował i służył :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobała mi się twoja praca na konkurs u Kasi :)
OdpowiedzUsuńGdzie ty dorwałaś taką dużą Pepsi w puszce? :D
I uwielbiam cukierki ze stoiska Candy King ♥
zgadzam się z ewą - piękna Twoja praca była i zasłużyłaś na wygraną ;)
UsuńI też jestem ciekawa gdzie puszkę dorwałas ;P
Gratuluję wygranej! Też bym sikała z radości! :D
OdpowiedzUsuńKrólik jest przesłodki.
Jestem u Ciebie pierwszy raz i na pewno będę wpadać częściej.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać ciekawe treści, a tym bardziej uwielbiam zdjęcia i to nieważne, czy z dnia codziennego, mody czy kosmetyku. Pozdrawiam
Zapraszam również do mnie na konkurs z okazji 1 urodzin mojego bloga ;) www.ilonastejbach.blogspot.com
jaki słodki króliś!:)
OdpowiedzUsuńBez pudełek już dawno przepadłabym w natłoku wszystkiego, co jakimś cudem zgromadziło się w moim pokoju :D To idealne rozwiązanie dla mnie no i póki co wytrzymały już ponad rok na mojej szafie ;) Jeszcze nie widziałam dużych Pepsi u siebie :)
OdpowiedzUsuńprzez chwile myslalam, ze to takie okulary gwiazdki :D fajny lix, ile pysnosci! ♥
OdpowiedzUsuńKrólicek<3 mój tż też ma kilka królików i są takie słodkie<3
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej:D
Jak byłam mała, bardzo chciałam mieć królika, ale skończyło się na śwince morskiej, a potem na psie i kocie, więc nie mogę narzekać :) ale sentyment do tych zwierzątek został.
OdpowiedzUsuńSłodki króliś ;D ściskam
OdpowiedzUsuńNo no no kochana wygrany aparat to juz coś :)
OdpowiedzUsuńfajny post o wszystkim :) mrozona kawa..hmm jeszcze nie próbowałam a nałogowo wypijam ze 3 dziennie ale gorrrrące :)
Pozdrawiam!
Jaka piękna nagroda! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam króliczki miniaturki, ale zjadły trującego kwiatka i było po nich. :(
Jaki śliczny króliczek!!!!
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńja kupiłam takie pudełka jak Ty w sklepie wszystko po... zapłaciłam 5,98zł za dwie sztuki. Kupiłam ich sporo, bo mam na stancji dużo odkrytych półek, które są niepraktyczne