czwartek, 12 lutego 2015

Najprostsza na świecie ramka na zdjęcia DIY


Cześć Dziewczyny!

Robiłam kiedyś ramki z cekinów, które bez problemu przymocowałam na mocniejszej taśmie dwustronnej nakładając warstwowo pasami. Jednak, kiedy przyszło mi wyrzucić przywiezione z wakacji muszelki postanowiłam je jakoś wykorzystać do celów ozdobniczych a ponieważ chciałam podarować bliskim zdjęcie w ramce - postanowiłam stworzyć własnoręcznie muszelkową fotoramkę. Jednak tym razem taśma dwustronna rady nie dawała... Co więc będzie nam potrzebne, aby stworzyć całkiem zgrabną ramkę, którą otoczą muszelki?


Jest parę drobnych uwag co do akcesorium...
1. Pistolet do kleju może się okazać drogim wydatkiem, chyba że... kupimy go na allegro :) Mnie pistolet z ogromną ilością wkładów klejowych wyniósł niecałe 25 złotych :) (Stacjonarnie sam pistolet kosztował ponad trzydzieści!!!) 
2. Najschludniej wyglądają muszle w podobnych kolorach i kształtach. Choć wiadomo - jeśli się posiada mix, to na pewno nigdzie indziej nikt drugiej ramki takiej nie znajdzie :)
3. Zapomniałam wspomnieć o podłożu do pracy! A trzeba się zabezpieczać. Pomijając już, że zabezpieczać się powinno zawsze (:D) to ciągnące się zwały kleju na dywanie/podłodze/gdziekolwiek można zniwelować rozkładając kawałek tektury - tak niewiele a ułatwia życie!:) (ja nie wiedziałam o latającym klejowym babim lecie dzięki czemu miałam poparzone łapy...)

Cóż, generalnie wykonanie jest proste jak świński ogon! :D
Można klej nakładać na ramkę, można na tekturę i maczać w nim muszle(uwaga na palce!), można zacząć od zewnętrznej warstwy muszli, można od wewnątrz. Ważne, żeby z naszej ramki przed pracą wyciągnąć szkiełko. Chyba, że chcemy je przylepić na stałe :)


Drobne niedociągnięcia i ewentualne nadmiary kleju szybko znikają w na-muszelkowym oczopląsie. Ramka prezentuje się naprawdę zjawiskowo, zwłaszcza jeśli w środku znajduje się zdjęcie korespondujące z jej wyglądem. Niestety ostatecznie do prezentu podarowaliśmy inną fotografię, na której widać twarze :)


Klej na gorąco polecam wszystkim, którzy lubią robić po swojemu, bądź też ulepszać to co zostało zakupione. Przydaje się w wielu sytuacjach, jak choćby pakowanie prezentów, robienie kartek albo domowe organizery :)
Ja lecę przygotować się na Walentynki, widziałam u Ani przepis na super kartkę-zdrapkę - polecam Wam też obejrzeć!


Bo czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze ;)

13 komentarzy:

  1. Ale super to wygląda :) ! Widziałam taki pistolet w sklepie chińskim :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałby mi się taki pistolet :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A nad morzem taka ramka to ze 20zł jak nie więcej..
    Ja bym prysnęła jeszcze na biało i do łazienki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Grunt to głowa pełna pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam kilka rodzajów pistoletów (każdy na inną wielkość kleju) i często ich używam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna ramka ! KOCHAM DIY <3

    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł :) Zapraszam do obserwacji mojego bloga :) www.adelfablanca-makeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna! Ja również swojego czasu robiłam takich mnóstwo - rewelacyjna ozdoba, a jaka prosta do wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kupiłam taki pistolet za 15zł w castoramie (razem z wkladami)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do Castoramy niestety mam za daleko a zarówno w "chińskim" jak i Brico było po 30, albo 37:( A pisząc pełno wkładów mam na myśli dużą pakę(jestem leń i nie chce mi się wstać liczyć sztuk, bo wygodnie mi się leży:D)

      Usuń
  10. tak bardzo wakacyjnie :3 super letnie klimaty!

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie własnoręcznie wykonane ramki na zdjęcia są najlepsze. Po co je kupować, jak można zrobić samemu. A i satysfakcja wtedy będzie podwójna. Nie dość, że mamy własnoręcznie wykonane zdjęcie to na dodatek ozdabia je własnoręcznie wykonana ramka. Oby więcej takich pomysłów!

    OdpowiedzUsuń

Kłaniam się pięknie w podzięce za każdy komentarz! C;
Pisz śmiało, krytykuj konstruktywnie i dziel się swoją opinią - takie komentarze zawsze czytam chętnie nie tylko ja, ale też inni, którzy tu zaglądają.