Czasem na blogu wspominam, że trudnię się nauką języka innych. wspominam o tym, bo nawet nie wyobrażacie sobie jak ogromny wpływ miało na mnie podjęcie się tej a nie innej pracy. Miało i wciąż ma! Zmienił się mój stosunek do innych i wizja świata, również pomimo początkowej niechęci i strachu przed opieką nad dziećmi - teraz doskonale się w tym odnajduję :)
Chciałam Wam dziś polecić trzy strony, naprawdę warte przeglądnięcia gdy znajdujecie się na takich trzech, można by powiedzieć dość kluczowych etapach w naszym życiu : studia i nasz rozwój, poszukiwania pracy/stałego zajęcia, które zapewni nam środki do życia i samodzielność oraz gdy tak jak ja podjęłyście się pracy jako nauczycielka języka angielskiego :)
STUDENCIE!
Ostatnio rozmawiałam z panią Portierką J. o tym jak zmieniali się studenci i jak ona to zauważa. Że kiedyś było głośno, ale w akademiku czuć było, że ludzie są sobie nawzajem bliscy. Teraz każdy unika kontaktów a jej nawet nie mówi "Dzień dobry". Z żalem też stwierdziła, że weszło w życie ciągłe donoszenie, a podobno o pożyczaniu notatek nie ma mowy.
Cóż, różnie to bywa z tym pożyczaniem notatek. A jeśli takowych szukacie polecam portal www.notatek.pl gdzie znajdziecie tysiące notatek i pomocnych zapisków z całej Polski. Jest to baza, która żyje i poszerza swoje zasoby, notatki przechodzą przez antyplagiatowe systemy i są student-friendly. Przeglądanie materiałów jest zupełnie za darmo a ich wyszukiwanie jest bardzo proste przez podział na kategorie. To znaczy, że możecie wyszukiwać zarówno przedmiot, jak i przeszukiwać portal według kategorii "uczelnia" a nawet spróbować znaleźć swojego wykładowcę!! :) (być może jest na tyle wspaniałomyślny, że wrzuca swoje notatki z wykładów na stronę??:D)
Oczywiście mnie najbardziej interesował dział język angielski z całej Polski oraz filologia angielska na mojej uczelni, ale są też dziedziny o których jako humanistka nie mam zielonego pojęcia, jak choćby awangardowo brzmiące "automatyka i robotyka".
Strona oferuje również inne funkcje prócz notatek - na przykład kursy wideo oraz testy online z wybranych dziedzin.
Jeśli masz kolegów notatko-sknerów - poszukaj na notatek.pl :)
POSZUKIWACZU PRZYGÓD/PRACY
Już dawno wyleczyłam się z rozsyłania CV przed internet. Długo szukałam pracy ja, jeszcze dłużej mój Małż. Dopiero osobiste wizyty w różnych firmach zaowocowały jakimkolwiek odezwem ze strony pracodawców i w efekcie zatrudnieniem.
Wychodziłam z założenia - nie będę się nigdzie pchać, skoro nie szukają pracowników! Nie chciałam się narzucać potencjalnemu szefowi, gdyby szukał - to by dał ogłoszenie.
Niestety, o pracę trzeba walczyć. Iść osobiście - wszędzie gdzie tylko byśmy się widzieli w roli pracownika. Najniższy szczebel w hierarchii? A kto powiedział, że nie wypracujesz sobie awansu na stanowisko położone wyżej?
Również wraz z TŻ nie należymy do osób, które "mają plecy"... To znaczy o ile plecy mamy fizyczne, to te znajomościowe już nie. Wiąże się to z dokładnym przygotowaniem każdego dokumentu: CV, listu motywacyjnego, podania o pracę, kwestionariusza osobowego itd - aby potencjalny pracodawca nas dostrzegł i, co tu dużo mówić - zechciał. O ile z pisaniem pism nie mam problemów, to gdy zależą od tego papierku moje losy wolę wspomóc się radą. Tu polecam przede wszystkim stronę listmotywacyjny.net. Wiele ciekawych rad wyczytałam na tejże stronie, pozwoliło mi to napisać treściwe i ciekawe pisma, które tylko aktualizuję, bo pracę dostałam :)
Jest jeszcze strona jaknapisac.com, która czasami oferuje graficzne przestawienie różnych pism. Bo o ile z CV czasem warto zaszaleć i zrobić je nieszablonowo - niektóre dokumenty muszą trzymać się wzoru.
UCZYSZ ANGIELSKIEGO?
Przybijam Ci teraz wirtualną piątkę :) O ile w większości przypadków nauka opiera się na podręczniku, czasem czuje, że to za mało. Zwłaszcza, jeśli chodzi o przedszkolaków. Około 80% materiałów do przedszkola przygotowuję SAMA. I niejednokrotnie dziękuję Bogu za talent plastyczny, który mi to ułatwia, ale czasem można po prostu skorzystać z pomocy innych dobrych ludzi, którzy tak jak ja i Ty - borykają się z przekazaniem wiedzy językowej w cudze głowy.
Uwielbiam portal busyteacher.org! Uratował mnie niejednokrotnie w okresach TBC(totalnego braku czasu:D ) a także pozwolił na przygotowanie ciekawych zajęć z dnia na dzień. Są różne kategorie - gramatyka, słownictwo, materiały sezonowe, a wszystko to podzielone na różne grupy wiekowe. Z wielu stron, z których korzystam obecnie busyteacher towarzyszy mi najczęściej :)
Mam nadzieję, że ktoś z Was zrobi pożytek z dóbr sieci, tak jak ja kiedyś :)
A wszystkim znajdującym się na którymś z tych etapów życzę powodzenia!!!
A wszystkim znajdującym się na którymś z tych etapów życzę powodzenia!!!
Też jestem na filologii :D (zobaczymy jak długo jeszcze xD) Uczę kuzynkę angielskiego, dlatego strona busy teacher bardzo mi się przyda! Mają strasznie dziwną książkę i taką mało złożoną, że się tak wyrażę. W przedszkolu miałam lepszą książkę, dlatego staram się z tej książki korzystać i powtarzam z nią materiał z jej książki ^^
OdpowiedzUsuńOj dobrze mówisz - własne zbiorowisko podręczników i notatek też czasem się przydaje w pracy z innymi i doceniam niewyrzucone książki :)
Usuńo jacie :) dziękuję za link ze wzorami dokumentów, nie będę się już męczyć z wymyślaniem za każdym razem, bo te ogólno dostępne wzory często są śmieszne ;p kiedy Ikea ? :))
OdpowiedzUsuńha. sprytne strony. notatek nie znałam. może jeszcze zdążę skorzystać :D dzięki!
OdpowiedzUsuńps. podziwiam, że masz cierpliwość do uczenia innych. studiuję na anglistyce i jestem czasami wykorzystywana przez znajomych, ale nawet przy sprawdzaniu ich krótkich tekstów dostaję nerwicy :D także naprawdę szacun, bo dzieciaki w przedszkolu to musi być wyzwanie.
mi się wszystko przyda:D co do nauczania innych osób angielskiego jakoś nie mogę się przełamać, zdecydowanie wolę robić tłumaczenia :)
OdpowiedzUsuńja kiedyś chciałam studiować automatykę i robotykę, ale się nie dostałam :D
OdpowiedzUsuńojej, nie znałam żadnej ze stron, które tu polecasz, ale widzę, że jest dużo dobrego :)